StarCraft 2

Dla mnie gra jest wspaniała. Wszystko prawie idealnie do siebie pasuje. Wszystko się podoba oprócz jednego. Jedynym minusem jest balans o którym mogą decydować tylko niektórzy. np: Ligi koreańskie.

• 0
• 0
• Odpowiedz

Deliryc

Deliryc

KAPITAN

  124

SĘDZIA DREDD

  356

ROZPOZNAWALNY

  153

W serwisie od
2015-10-14

Lokalizacja:
Status: własna firma
WWW: https://ski-jumps.pl/
Gram w: Delirium ;)
Ulubione gatunki: mmorpg, strategiczne, inne
Tematyka gier:
Preferowana grafika:
Platformy: pc, windows phone
O sobie:
Pierwszy oficjalny Deliryc

Wow!

• 0
• 0
• Odpowiedz

Malod

Malod

SZEREGOWY

  2

ŁAWNIK

  4

NOWICJUSZ

  4

W serwisie od
2017-05-24

Lokalizacja:
Status:
WWW:
Gram w: Osu!, Starcraft 2, Heroes of the storm
Ulubione gatunki: fantasy mmo, strategiczne
Tematyka gier:
Preferowana grafika:
Platformy: pc
O sobie:
Zapalony gracz Osu oraz Starcraft 2, casualowy gracz Heroes of the storm, od czasu do czasu pykam w Mount&Blade: Warband

Jest takie małe prawo w świecie gier komputerowych, które mówi, że Blizzard robi dobre gry. Starcraft 2 świetnie się w to prawo wpisuje. Jako iż podczas wystawiania ocen mam kryteria "Grafika", "Grywalność" oraz "Fabuła" to skupię się na nich właśnie i będę się odnosił tylko do "Legacy of the void" ponieważ jest to najświeższy dodatek i nie wymaga posiadania "Wings of Liberty" ani "Heart of the swarm". No to zacznijmy od Grafiki. Cóż, nigdy mecenasem sztuki nie byłem jednak nie da się ukryć, że sc2 jest pod tym względem nijakie. Nie uświadczymy tu przysłowiowych fajerwerków czy wodotrysków, chociaż doświadczymy ich dosłownie o czym nieco później. Nie oznacza to jednak, że gra jest jakoś brzydka. Wręcz przeciwnie. Modele są ładne i bardzo szczegółowe. Nawet proste combat shieldy marinsów mają coś tam narysowane, zerglinom wyrasta coś w rodzaju skrzydełek po odpowiednim upgradzie a great themplary protosów wyglądają jakby ich wyciągnięto z simsów. No i właśnie dlatego gra nie ma wodotrysków. To zrozumiałe, że przy tak wymodelowanych jednostkach przy zderzeniu dwóch armii na pełnym supply byłyby spadki płynności tak więc oberwało się teksturom czy mapom. Owszem, one też mają jakieś detale ale już nie tak liczne. Dlatego też dałem tutaj 7. Co do grywalności no to tutaj gra po prostu miażdży. Ilość możliwości jest piorunująca. Czasami dosłownie. Mamy tutaj 3 różnorodne rasy: Terranie czyli ludzie, Zergi czyli rasa kosmicznych agresywnych zwierząt oraz Protosi czyli wielka kosmiczna wysoko rozwinięta rasa o wielkim potencjale psionicznym. Każda z ras ma swoje unikalne jednostki i każdą gra się inaczej. Nie da się wprost powiedzieć jak gra się daną rasą gdyż jednostki każdej z nich są niezwykle różnorodne i można je wykorzystywać na naprawdę ciekawe sposoby. Przykładowo zerglingi mogą złapać armię przeciwnika by nie mogła uciec ale też świetnie nadadzą się do harrasu, marines mogą użyć steampacka i ganiać się z wrogiem zadając przy tym obrażenia albo będzie się nimi świetnie dropować a zeloty mogą albo rozwalić lekką armię wroga albo wręcz przeciwnie rzucić się na ciężki sprzęt. Możliwości jest multum a do tego dochodzą kombinacje jednostek bo przecież nie robi się mass zerglingów jak protoss ma zeloty tylko dodaje się hydraliski a mariny bez medivaków to same się zabiją steampackami. To sprawia, że każdy mecz jest bardzo emocjonujący i sprowadza się do dobrego kontrolowania swojej armii, zmuszania przeciwnika do utraty kontroli nad swoją, robienia kontr i tak dalej. Mógłbym o rozgrywce sc2 pisać całą noc więc może skończę w tym momencie. powiem tylko, że dałem 10. Fabuła. Ehh... no niestety, Lotv ma najgorszą fabułę ze wszystkich trzech dodatków. Sprowadza się ona tylko do zebrania armii i ruszeniu na amona. Gdzieś w tle jest wątek jednoczenia protosów i zmian ich rasy ale jest to tylko pretekst by zebrać jeszcze więcej armii. Śmieszne jest to, że tego amona to ja nawet nie szanowałem. Nie czułem prawie żadnej presji z jego strony a wręcz śmiałem się z jego głupoty. Gość w jednym momencie sam mówi, że działania Artanisa (naszej postaci) mu nie umknęły i nie zrobił nic by nas zatrzymać. Amon to niestety nie Arcturus i nie potrafi wzbudzić strachu i nienawiści. Sytuację ratują za to postaci po jasnej stronie mocy. Artanis jest odpowiedzialnym hierarchą, Karax jest wiernym przyjacielem i wspaniałym naukowcem, Lunara jest świetnym odbiciem dawnych czasów a Alaraka to chyba pokochali już wszyscy fani gry. Dlatego też daję 6 przy czym 2 punkty za postaci i jeszcze 1 za alaraka. A chętnie bym jeszcze popisał o trybie kooperacji albo o salonie gier. O tym jak blizzard dba o sc2 i co się dzieje na scenie esportowej. No ale i tak już dawno temu osiągnąłem TLDR więc powiem tylko, że ogólną ocenę jaką wystawiam ja a nie średnia jest 9/10

• 1
• 0
• Odpowiedz