Nowe możliwości w Hearthstone!

Twórcy blizzardowskiej karcianki postanawiają wstrząsnąć swoją produkcją. Tej wiosny będziemy mieli przyjemność zagrać w nową, „standardową”, opcję rozgrywki, która ukaże się wraz z kolejnym, jeszcze bezimiennym dodatkiem. W tym trybie gracze będą mogli używać kart wypuszczonych przez ostatnie dwa lata oraz kart z tali podstawowych i klasowych. Oznacza to, że karty z wypuszczonych wcześniej dodatków, takich jak „Naxxramas” i „Gobliny vs Gnomy”, nie będą mogły zostać wykorzystane do budowania naszej armii w trybie Standard. Warto zauważyć, że pozostałe dodatki będą dostępne podczas tworzenia naszej talii.

Starzy wyjadacze nie muszą się martwić, gdyż dotychczasowy główny tryb walki pozostanie w grze. Wersje rozgrywki, w którą obecnie gramy, bez żadnych zmian w mechanice, czy ograniczenia co do wyboru kart, zmienią nazwę na Wild. Oba tryby będą miały możliwość walk zwykłych oraz rankingowych, w których możemy na koniec każdego miesiąca wygrać wiele nagród, włączając w to legendarne wzory na tyłach naszych kart.

Arena pozostanie niezmienna, więc dalej będzie używać dostępnych kart z trybu Wild. Jak może wskazywać nazwa, Standard będzie skupiał większość swojej uwagi twórców. Tylko standardowa drabinka, jak i standardowe turnieje zapewnią nam punkty potrzebna do zakwalifikowania się do Mistrzostw Świata. Nie da się ukryć, że nasilenie graczy w nowym trybie będzie ogromne, dlatego aż 20 potężnych kart nie zobaczymy w trybie Standard.

Jednoczesne usunięcie dwóch dość sporych setów kart oraz dodanie nowego zaburzy większość najpopularniejszych talii. Biorąc pod uwagę, że najefektywniejszą talią jest teraz Secret Paladin, pozbawiony najmocniejszych kart utraci na grywalności, a brak potężniejszych mechów zaboli niejednego wojownika. Bez wątpienia będzie to szok dla wielu graczy, którzy przyzwyczajeni do swoich talii podbijali drabinę sław, jednakże biorąc pod uwagę żywotność, był to konieczny zabieg. Duże zmiany w kartach to częste operacje w grach, takich jak Magic: The Gathering. Ma to na celu pobudzenie graczy niczym kubłem zimnej wody, a twórcy dzięki temu otworzą sobie drogę do tworzenia kolejnych kart o podobnym koszcie many, co wycofane.

Twórcy wierzą, że Hearthstone będzie grą na lata. Wprowadzone zmiany mają załagodzić kąśliwe komentarze nowych graczy, którzy już w pierwszych turach napotykają legendarne karty w talii przeciwnika. Czy ta solidna aktualizacja przedłuży żywotność gry i zwiększy jej grywalność, czy może zniechęci do grania starych wyjadaczy? Przekonamy się już niedługo!
 

Kamil Milkiewicz

Pasję do gier MMORPG zawdzięcza długej przygodzie z WoWem, jednak lubi też przysiąść do dobrego RTS'a. Wielki fan Tolkienowskiego świata. Wolne chwile spędza na oglądaniu klasyki amerykańskiego kina i studiowaniu książek kulinarnych. Kiedy nie siedzi przed komputerem dźwiga ciężary i spotyka się z przyjaciółmi.