Od wielu lat na rynku gier o skokach narciarskich panuje nieurodzaj, który ma szansę na odwrócenie trendu w postaci niedawnej premiery gry Ski Jump Simulator. Właśnie teraz światło dzienne ujrzał soundtrack z gry „Game Over” w wykonaniu nieszablonowych artystów Bajzla & AMBY, których możecie posłuchać za darmo m.in. na Spotify. Zazwyczaj muzyka w grach jest traktowana wręcz jako „zło konieczne” lub nie ma jej wcale. W tym przypadku jest zupełnie inaczej, bowiem w Ski Jump Simulator stanowi ona ważny element toczącej się rozgrywki. Do przygotowania ścieżki dźwiękowej zostali zaproszeni profesjonalni twórcy, dlatego chcielibyśmy przybliżyć Wam sylwetki Bajzla & AMBY, którzy opowiedzą, jak doszło do powstania płyty i co możecie na niej znaleźć. Startujemy!
Pewnego dnia po prostu się tu pojawiłem. Do tej pory nie wiem jak się tu ostałem. Na pewno po drodze zakochałem się w muzyce. Przyczyniło się do tego co, gdzie, kiedy i z kim. Po drodze zaczęli mnie nazywać Bajzel, pewnie nie bez przyczyny (śmiech). Mój dorobek to kilkanaście płyt i teledysków oraz parę tysięcy występów na scenach rozsianych po całej Polsce. Mam też kilka tysięcy nagranych motywów muzycznych i jeśli będzie mi się chciało, to zrobię z nich piosenki, a resztę sprzedam na bazarze (śmiech) A mówiąc poważnie moje bio znajdziecie w wikipedii...
Jarka Deliryc'a (Producenta gry) poznałem przypadkiem, jak to często w życiu bywa. Po krótkiej znajomości i zapoznaniu się z moją muzyką zaproponował, abym zrobił też muzę do Ski Jump Simulator oraz udźwiękowił grę, co było dla mnie zupełnie nowym doświadczeniem.
Jarek naprawdę się postarał, aby gra zawierała multum detali, ale najbardziej wymagającym okazał się sam moment zjazdu, wyskoku, lotu i lądowania skoczka. Na szczęście wpadłem na genialny pomysł, aby zrobić to za pomocą paszczy i mikrofonu i wtedy poszło już jak z płatka. Ogólnie silnik dźwięku w grze ma bardzo duże możliwości - skoczek jest niejako zanurzony w interaktywnej przestrzeni i przykładowo na skoczniach głośność dźwięku jest uzaleźniona od odległości skoczka od danego obiektu - im jest bliżej niego, tym jest on głośniejszy. Do tego dochodzi stereo i inne bajery, a więc wyzwanie nie było łatwe - mówimy tutaj o ponad stu różnych samplach, które często musiały być idealnie zapętlone, aby nie było tego nawet słychać...
Z określaniem stylów mam największy problem, ponieważ style muzyczne mnie nie interesują, w przeciwieństwie do samej muzyki. Sam określam muzykę którą gram jako "No style", ale później jak wklepujesz swoją muzę w streamingi musisz wybrać spośród narzucanych stylów z tabelki i wtedy to ja nie wiem co to jest - czy rock, indie, srindi, czy chuchuwieco... Dla tej gry wybierałem w sumie w większości motywy instrumentalne z mojej bazy tysięcy bajzlowych niepublikowanych wcześniej utworów.
W większości były to motywy bardziej electro niż gitarowe, jak ja to nazywam motywy spectrum, które wg mnie dobrze wpasowywały się do gry. Jarek też mi pomógł w ostatecznej selekcji, na szczęście w większości się zgadzaliśmy. Niestety nie mogłem się powstrzymać, aby do dwóch kawałków nie dośpiewać wokali robiąc z nich nazwijmy to niszowe hity.
Jestem usatysfakcjonowany i ukontentowany - absolutnie inaczej nawet nie wypada powiedzieć.
Zazwyczaj gdy oglądam film, czy powiedzmy mecz, mam gitarę w ręku i coś sobie pitole, a gdy nagle wpadam na jakiś ciekawy motyw muzyczny, to od razu nagrywam go na telefon. Gdy tych motywów zbierze się powiedzmy paręset, wchodzę do studyjka, ktore mam obok kuchni i do najlepszych wg mnie motywów znajduję bit, bas i ogólnie improwizuje w ich temacie używając looperów i wszystkiego co mam. Podczas takiej jednej sesji (zazwyczaj nocnej), potrafię nagrać kilkadziesiąt rozbudowanych improwizacji.
Potem takowe jeszcze odchudzam z fragmentów bardziej ściemnionych, aby pozostała tzw. esencja. Dzięki temu powstają krótsze fragmenty muzyczne, które nazywam "zajawkami muzycznymi". Po czasie, najbardziej pasujące zajawki, które mi się podobają (bo coś w sobie mają) zamieniam w piosenki lub utwory, ale ten proces traktuję już bardziej indywidualnie i do każdego utworu podchodzę jako osobnego bytu, aby nie zamienić swojej twórczości w taśmę produkcyjną...
No Jarek zarządził - ma chłopak gest! Czuję się onieśmielony wirtualnym pomnikiem za tzw. życia (śmiech)
Nie mam oczekiwań, bo gdy się je ma, to trzeba być gotowym na rozczarowania :) Mam nadzieję, że muza graczom wejdzie jak w masełko... a jak nie, to zawsze jest opcja jej wyłączenia.
Jestem gotowy na wszystko, ale do byle czego na pewno nie kiwnę palcem. Jeśli pojawi się propozycja, która będzie godna uwagi to wypruję sobie żyły, aby stanąć na wysokości zadania.
AMBA wzięła się ze związku Bajzla z Mariką i zastałej ich pandemii, a co do charakteru muzyki, to właśnie się weryfikuje. Ja już wyczuwam pewnien styl, ale powiedzmy, że dopiero jak nagramy razem płytę, to będzie można o tym zacząć mówić.
Te wersje bardzo się od siebie nie różniły, jeśli mówimy o wykonaniu i kompozycji, ale w przypadku miksu i masteringu to faktycznie tak. To normalne, że każdy kawałek przechodzi proces powstawania, jeśli więc cofniemy się do wersji jeszcze niegotowej, to można powiedzieć, że się trochę rożni od ostatecznej. Ale niech prawda nigdy nie stanie na drodze do dobrej opowieści. Tak, jest parę niesamowitych wersji tego utworu o wartości kolekcjonerskiej.
Za teledysk dla utworu "Real Find" odpowiedzialny jest Greg Nelec (Greg Nelec Studio / From The Playwood), to dzięki jego scenariuszowi mieliśmy zakwasy przez długi czas (śmiech). Najciężej było na podjeździe parkingu, gdy po kilku dniach chcieliśmy powtórzyć ujęcia, nogi już odmówiły posłuszeństwa, ale były też plusy, oczywiście oprócz efektu końcowego ;) Nagrywaliśmy zimą (w grudniu), więc spacerując w samych kombinezonach byśmy zamarzli. Na pewno największym fartem wśród ujęć był moment, gdy przebiegamy pod wiaduktami i w tym samym momencie przejeżdżają pociągi mijając się z naprzeciwka - w teledysku robi to wrażenie, tym bardziej, że nie była to ustawiona scena... Kasę na teledysk dostaliśmy z budżetu Miasta Poznania.
Chcemy podbić swoją muzyką cały świat! Mamy plan, aby być obrzydliwie bogaci i mega sławni oraz tak zajebiści, by nikt nie śmiał nas ignorować (śmiech) Chcemy grać dla tysięcznej publiczności, która w porywach euforii będzie gotowa na wszystko!
Kliknij na grafikę poniżej, aby zapoznać się oryginalną recenzją Ski Jump Simulator w stylu RETRO.
Portal MMO Team
Nasza misja to dostarczanie Wam najlepszych informacji i multimediów ze świata gier komputerowych, ze szczególnym uwzględnieniem niesamowitych gatunków: MMO, MMORPG i MOBA.
SPRAWDŹ TAKŻE INNĄ GRĘ TWÓRCÓW SKI SYMULATORA - MENADŻER SKOKÓW SKI JUMPS
Rodzaj: MMORPG
Grafika: 2D • Premiera: 2022 • PvP: Tak • PvE: Tak •
Koszt: Darmowa • Platformy: WWW, PC, smartfon • Wersja PL: Tak •
Producent: SuperNova Interactive • Wydawca: SuperNova Interactive • Tematyka: Gra w skoki narciarskie
Ocena | Premiera | |
6. WarTank | 7.5 | 2015 |
7. Star Trek Online | 7.3 | 2010 |
8. M.E.A.T. | 7.2 | 2020 |
9. Life is Feudal | 7.1 | 2015 |
10. Star Stable | 7.1 | 2012 |