Władaj, dziel i rządź – to obowiązkowa dewiza dla każdego gracza, który spróbuje swoich sił w Total Battle, przeglądarkowej grze od studia Fusion Core. O ile na pierwszy rzut oka mamy do czynienia z dobrze znanym schematem postępowania w przypadku gier przeglądarkowych, tak w tym wypadku jest to produkcja, nad którą zdecydowanie warto się pochylić. Co kryje się pod, na pozór, prostą grą ekonomiczną, w której budujemy swoje własne imperium i walczymy z innymi o dominację? Zaskakująco dużo.
TotalBattle to przeglądarkowa gra strategiczna od studia Fusion Core, w której gracze rozpoczynają przygodę władając swoim miastem. W dużym uproszczeniu, w grze musimy rozwijać swoje miasto pod względem ekonomicznym, prowadzić odpowiednie badania, ulepszać posiadane nieruchomości, zwiększać liczebność wojsk i dowodzić wojennej ekspansji. Czy to wszystko nie wydaje się dosyć znajome? Owszem, schemat rozgrywki nie odbiega znacząco od tego, do czego zostaliśmy przyzwyczajeni przez wiele innych, podobnych produkcji dostępnych z poziomu przeglądarki. Niemniej jednak, w Total Battle nie chodzi o samo podobieństwo, a o poziom, z jakim twórcy wykorzystali znane i przez wielu lubiane klisze. A wykorzystali je zdecydowanie dobrze, co potwierdzają pozytywne opinie samych graczy.
Standardowo, nasza przygoda i rozgrywka zostają rozpoczęte poprzez samouczek, który każe nam wykonać w kolejności pewien zestaw podstawowych akcji. W tym wypadku nie należy się spodziewać wodotrysków – ot, należy go najzwyczajniej przeklikać, przy okazji dowiadując się z czym to się je. Wiemy dzięki niemu które budynki odpowiadają za produkcję jakich surowców, a także jak szkolić wojsko, czy zdobywać nowy ekwipunek, technologie i jak prowadzić działania ofensywne. O ile sam samouczek trwa dosłownie chwilę, po czym zostajemy usamodzielnieni, tak w trakcie gry cały czas pozostają dostępne zadania, w ramach których za wykonanie konkretnych akcji otrzymujemy nagrodę. Można to potraktować jako przedłużenie owego samouczka, bowiem wskazują nam konkretnie co i gdzie należy wykonać, aby zadanie zaliczyć. Raczej nie istnieje ryzyko, że w jakimś momencie utkniemy w miejscu.
Dużą obawą wobec gier tego typu z pewnością jest powszechnie stosowany czas budowy i rekrutacji, a także wykonywania innych akcji w świecie gry. Nic dziwnego, bowiem co pozostaje graczowi, gdy jego budynek zostanie ukończony dopiero po bardzo długim czasie? Szczególnie, gdy do budowy i rozbudowy posiada się szereg różnych budynków, ale także i badania w akademii.
To na szczęście nie stanowi dużego problemu w TotalBattle, albowiem aktywności dostępnych dla gracza jest naprawdę sporo. Najbardziej podstawowe i oczywiste to rozbudowywanie miasta, dodawanie budynków, czy przygotowywanie terenu pod owe konstrukcje (mogące być ulepszanymi). Do tego dochodzi także ekspansja, którą można podzielić na różne rodzaje. Poza szturmowaniem wrogich fortyfikacji i twierdz, można także wybrać swoją załogę na misję przeciwko różnego rodzaju potworom i bestiom (np. Ogry, Nieumarli czy choćby Elfy) rozsianym na świecie gry. Charakteryzują się one różnym poziomem i liczebnością, a także samą klasą postaci. O ile często potrafią one stanowić wyzwanie dla naszych wojsk, tak wygranie takiego boju zdecydowanie się opłaca, z racji możliwych nagród do otrzymania.
Z czego może składać się nasze wojsko? Do wybory są oczywiście standardowe typy jednostek, jak piechota, konnica, jednostki dystansowe czy oblężnicze, ale na tym nasza armia się nie kończy. Dostępni są również kapitanowie, którzy podobnie jak nasz własny bohater, mają potężne umiejętności względem szeregowych żołnierzy, są w stanie dowodzić armią i zdobywają kolejne poziomy doświadczenia. Można także skorzystać (podobnie jak w przypadku naszego bohatera), ze specjalnych przedmiotów, które znacząco wpływają na niektóre cechy i statystyki. Same przedmioty z kolei można zdobyć dzięki eksploracji krypt znajdujących się na mapie świata gry. Posyłanie do nich ekspedycji to istotny element rozgrywki, gdyż wspomniane elementy ekwipunku stają się z czasem coraz to bardziej przydatne nawet, gdy dodają choćby kilka procent do szybkość przemieszczania się lub efektywności w walce.
Bardzo istotnym elementem naszej partycypacji w świecie gry jest przynależność do klanu. System taki jest również wszystkim dobrze znany, gdyż pojawia się w wielu grach często i gęsto, jedynie pod różnymi nazwami. W Total Battle stanowi element zupełnie niezbędny, ale i bardzo przyjemny. Klany same w sobie mogą stawiać swoje budynki, a także planować podboje i prowadzić konflikty na szeroką skalę. Sami członkowie również nie pozostają osamotnieni, gdyż instytucja klanu umożliwia otrzymywanie posiłków czy wsparcia wojskowego, ale i nie tylko. Inni członkowie klanu mogą wspierać się wzajemnie podczas rozbudowy naszego miasta i stawiania kolejnych budowli czy wykonywania badań. Z kolei wspieranie samego klanu umożliwia jego bogacenie się, dzięki czemu członkowie mogą być obdarowywani nagrodami związanymi z przynależności. Do tego wszystkiego dochodzi oczywiście też czynnik psychologiczny. Każdy gracz zastanowi się porządnie, pewnie więcej niż dwa razy, zanim dopuści się ataku na gracza, który należy do prężnie działającej machiny klanowej.
Jest w Total Battle element, który osobiście mocno mnie zaskoczył. Mowa tutaj o zaimplementowanej fabule, które rozdziały z czasem odkrywamy i bierzemy udział w danych wydarzeniach. Oczywiście, cały czas znajdujemy się w świecie gry przeglądarkowej, toteż nie sposób doszukać się tutaj wielowektorowych i animowanych przerywników filmowych, natomiast mamy możliwość zapoznawania się ze scenariuszami wydarzeń i podejmowaniem działań. Często możemy wybrać jedną z kilku różnych opcji, które potem owocują w postaci różnych nagród. Czy jest to coś godnego uwagi? Zdecydowanie tak. Na pewno pomaga w uzyskaniu immersji, o którą tak trudno w wielu innych grach przeglądarkowych.
Na osobną pochwałę zasługuje oprawa wizualna i ogólny design gry. Faktycznie, nie da się ukryć że gra przeglądarkowa, na dodatek dwuwymiarowa raczej nie budzi dziś w nikim opadu szczęki czy wielkiego uznania, ale choćby gry indie pokazują, że nawet niewielkie zasoby i możliwości można wykorzystać w odpowiedni sposób. Tak z pewnością zostało to wykonane w przypadku Total Battle, które zostało przyrządzone ze smakiem. Oprawa jest kolorowa i schludna, a przede wszystkim bardzo czytelna. Grę ogląda się bardzo przyjemnie z uwagi na dobrze dobraną paletę barw i projekt budynków, a na dodatek z ekranu nie wylewa się przesyt. Sama ścieżka doświadczenia użytkownika jest bardzo komfortowa, gdyż nie musimy przeklikiwać się przez dziesiątki okienek czy wyskakujących znaczników lub powiadomień. Samo menu jest intuicyjne i po kilku kwadransach czujemy, że możemy kontrolować wszystkie aspekty naszego imperium.
O ile Total Battle nie wymyśliło na nowo znanego gatunku, tak w dobry sposób wykorzystało popularne i używane do tej pory schematy, oraz spięło całość w niezwykle przyzwoitych ramach. Gra nie irytuje – co w przypadku przeglądarkowych hitów nie zawsze jest oczywiste. Gra potrafi też do siebie zachęcić, choćby poprzez klimat i intuicyjne sterowanie. No i wreszcie, gra nie odstrasza co rusz wyskakującymi sloganami o epickich promocjach i przecenach. Faktycznie, wydanie pieniędzy ułatwi grę w wielu aspektach, ale nie jest to rozwiązanie promowane w aż tak nachalny i bezpardonowy sposób. Warto zatem spróbować swoich sił w zarządzaniu miastem i podbojach, bowiem Total Battle posiada kilka niezłych argumentów, aby przyciągnąć do siebie na kilka dłuższych chwil. Tym bardziej w obecnych czasach, gdzie pozostanie w domu jest nawet odgórnie wskazywane.
Zainteresował Cię Total Battle?
Koniecznie przeczytaj kolejną recenzję przygotowaną przez Norberta.
Total Battle znalazł się w naszym zestawieniu TOP 7 GRY MMORTS.
Zobacz jaką wywalczył pozycję.
CZYTAJ WIĘCEJ O MMORTS ORAZ SPRAWDŹ ZESTAWIENIA TOP GIER STRATEGICZNYCH I WOJSKOWYCH
Dawid Szafraniak
Student dziennikarstwa i komunikacji społecznej na Uniwersytecie im. Adama Mickiewicza w Poznaniu. Z zamiłowania gracz wszystkich gatunków i platform, preferujący jednak dobrą fabułę. Pasjonat fotografii sportowej i reportażowej, w wolnych chwilach zwiedza świat na wschód od Europy i państwa powszechnie niepopularne.
LUBISZ DARMOWE STRATEGIE MMO? ZAGRAJ TAKŻE W OGAME
Rodzaj: Strategiczne
Grafika: izometryczna • Premiera: 2018 • PvP: Tak • PvE: Tak •
Koszt: Free to play • Platformy: WWW, Android, iOS • Wersja PL: Nie •
Producent: Fusion Core • Wydawca: Scorewarrior • Tematyka: Rozbudowa królestwa i walka z wrogami
Ocena | Premiera | |
6. Wartime | 7.7 | 2019 |
7. My Little Farmies | 7.7 | 2013 |
8. Sea Of Conquest | 7.7 | 2023 |
9. World of Warships Blitz | 7.7 | 2018 |
10. Ikariam | 7.7 | 2006 |
Dlaczego od kilku dni nie mogę się zalogować na swoje konto ?Ktoś coś wie ?
wszystko uj :)))
Absolutnie nie grać w Total Battle, gra jest nastawiona na kasę i tylko kasę, administracja to rosyjskie szpiony rozdające za pół darmo swoim towarzyszom pakiety. zakupione pakiety nie są dodawane do gry, a kontakt z Wasiliyem jest beznadziejny.
gdzie sie potwierdza profil w total battle?
... nic dodać i nic ująć - całkowicie się zgadzam z Ratelem - pazerność i chciwość tego developera przekracza wszelkie granice
REKRUT
0OBSERWATOR
0NOWICJUSZ
12020-03-29
Status:
WWW:
Gram w:
Ulubione gatunki:
Tematyka gier:
Preferowana grafika:
Platformy:
O sobie:
Jeśli ktoś lubi takie gierki to warto sprawdzić the crown
Niestety tekst napisany chyba tylko dla kasy, gra bardzo irytuje wszechobecnymi błędami, niekompetencją wsparcia i pazernością na wyłudzanie pieniędzy od graczy wręcz oszustwami... PS jeśli nie masz wolnych kilku tysięcy dolarów do wywalenia w błoto nigdy nie dołączysz nawet do grona średniaków w grze, jeśli zaczniesz grać musisz się liczyć z kosztami rzędu kilkuset dolarów co miesiąc aby dołączyć do jakiegoś lepszego klanu po roku lub 2 latach gry.....