Gry planszowe przez sieć [Zagrajmy]

Bywa czasem tak, że nudzi się rajdowanie, kolejny boss uparcie odmawia uznania naszej wyższości, a pozornie nieograniczone piaskownice stają się powtarzalne. Wyłączamy więc komputer, chowamy pada, sięgamy po jedno z tekturowych pudeł piętrzących się na półkach i dzwonimy po znajomych. Lecz bywa jednak też, że znajomi nie mają czasu, bądź nikt nie chce przyjść na kilkugodzinną partię "Gry o Tron", na którą akurat mamy ochotę. Co wtedy?

Zasilanie "gier bez prądu"

Wystarczy odpalić przeglądarkę (czasem pobrać niewielki plik klienta), by cyfrowy świat planszówek stanął przed nami otworem. Warto tu zaznaczyć, że "planszówki" to duże uogólnienie, gdyż do wyboru są również gry karciane, na przykład popularny "deck builder" – Dominion https://dominion.games. Aby grać, wystarczy się zarejestrować. Za darmo dostępne są karty z podstawowej wersji gry – dodatki trzeba dokupić (chyba, że dołączymy do stołu, którego dospodarz je posiada). Jednak nawet, gdy nie chcemy inwestować w grę, podstawka zapewnia wiele rozrywki na długo. Gra toczy się znacznie szybciej, kiedy nie musimy nieustannie przetasowywać kart – wszystko robi za nas komputer.

Postapokalipsa po polsku

Warto również wspomnieć o adresie http://nho.mmknet.pl – jest to rodzimy projekt polskiej gry planszowej Neuroshima Hex stworzonej przez Michała Oracza, opartej na postapokaliptycznym systemie RPG Neuroshima. Choć w obecnej chwili projekt jest nieaktywny, admini deklarują chęć współpracy w razie większego zainteresowania grą bądź gotowość do przekazania jej w dobre ręce. Warto śledzić rozwój sytuacji, gdyż Neuroshima Hex to świetna gra taktyczna oferująca porządną gimnastykę strategicznym umysłom w post-nuklearnym sosie. Zazwyczaj w rozgrywce bierze udział od 2 do 4 graczy w trybie deathmatch bądź z podziałem na drużyny. Przeniesienie tytułu w wirtualny świat zrealizowano bardzo sprawnie, klient jest malutki, a jego działanie płynne, niestety autor konwersji, Stanisław Chlebus zginął w wypadku motocyklowym 6 października 2011 roku. Tym bardziej zachęcam do zapoznania się z grą i śledzenia Neuroshimy Hex Online na Facebooku – szkoda, by projekt zginął w gąszczu sieciowej tandety.

Twój wasal

Bardziej uniwersalnym programem jest Vassal – to silnik, pod który przystosowano już setki gier. Choć sam klient nie jest pokaźnych rozmiarów, to jego obsługa może być nieco toporna i czasem nieintuicyjna. Kiedy się już jednak z nim zaprzyjaźnimy, możemy grać przez internet np. w planszową "Grę o Tron". Rozgrywkę możemy toczyć przez wiele dni, wykonując swoją turę w trybie offline, a następnie wysyłając aktualny save kolejnemu graczowi. To trochę tak, jakby wysyłać rozkazy armii przez kruka posłańca. Jest klimat. Więcej o Vassalu przeczytacie pod adresem http://www.vassalengine.org/index.php.

Do wyboru, do koloru

Alternatywą dla graczy, którzy nie chcą niczego pobierać ani instalować jest https://pl.boardgamearena.com. Jakiejkolwiek gry planszowej sobie nie wymarzycie – znajdziecie ją pod tym adresem. Wystarczy założyć konto i można grać. Ogromnym plusem jest pełna lokalizacja strony i jej dostępność na urządzeniach mobilnych.

Nie możemy zapomnieć też o naszym podwórku – wprawdzie na www.kurnik.pl nie zagramy w Carcassone lub Stone Age, jednak portal ten działa już od wielu lat, oferując zabawę we wszystkie klasyczne tytuły: szachy, chińczyka, najpopularniejsze gry karciane, alternatywne wersje Scrabble czy Monopoly. Kto nigdy nie grał na kurniku, nie jest godzien nazywać się prawdziwym planszówkowiczem!

INTERESUJĄ CIĘ GRY PLANSZOWE? SPRAWDŹ INNE ARTYKUŁY O TEJ TEMATYCE:

Artykuł jest częścią DZIAŁU ZAGRAJMY, w którym Redaktorzy Portalu MMO poruszają różne zagadnienia z zakresu gier online oraz polecają najciekawsze tytuły do zagrania.
 

Maciek Masłoń

Jego pierwszymi grami było Age of Empires II i Turok: Dinosaur Hunter. Ten drugi potrafił przestraszyć (zwłaszcza, gdy miało się 8 lat), dlatego podczas gry w tle często leciała płyta Abby. Kiedy Dark Soulsy za bardzo mu dokopią, rzuca pada, by zagrać ze znajomymi w planszową Neuroshimę lub Grę o Tron. W wolnym czasie lubi pogotować, a za jeden z najpiękniejszych widoków uważa łódź płynącą pod żaglami. Marzy o wydaniu własnej powieści.