To jeszcze nie koniec!

Nie tak dawno na naszym Portalu pojawiła się wiadomość, która była potężnym ciosem dla fanów blizzardowskiej produkcji „World of Warcraft”. Mówimy tu o niczym innym, jak o zamknięciu prywatnego serwera, okrojonego z dodatków i cieszącego się największą popularnością – Nostalriusa. Interwencja Blizzarda wywołała ogromną burzę i fale sprzeciwu niezadowolonych graczy. Udało się zebrać aż 250 tysięcy podpisów mających uratować serwer. Petycja nie osiągnęła zamierzonego efektu, jednakże kalifornijska firma nie mogła przejść obok tego obojętnie.

Jak się okazało, Blizzard zaaranżował spotkanie z ekipą Nostalriusa w celu szczegółowego omówienia tematu okrojonych serwerów. Jak możemy przeczytać na oficjalnym forum prywatnego serwera, admini nie spodziewali się takiego odzewu ze strony społeczeństwa i samego Blizzarda. „Czujemy się nie tylko adminami, ale także ambasadorami części społeczeństwa World of Warcraft, która chciałaby zobaczyć powrót historii bez dodatków. To wielka odpowiedzialność. Nasz największy priorytet, to spełnić pragnienia tej części, przekazując ich wołania Blizzardowi”. „ Po tym spotkaniu możemy śmiało potwierdzić, że ci goście CHCĄ okrojonych serwerów WoWa - to na pewno” - dowiadujemy się od Vipera, jednego z delegatów. „Postaraliśmy się, aby zarówno prezentacja, jak i dyskusja były tak profesjonalne, jak to tylko możliwe, co było miłą niespodzianką dla całej drużyny Blizzarda, w której również znajdował się Mike Morhaime (CEO).”

Pojawienie się głównej szychy było tylko wisienką na torcie. Pokazały się kluczowe postacie kalifornijskiej firmy. Każda z osobna była niesamowicie zainteresowana omawianym tematem. Nie obyło się też bez wielu pytań. Prezentacja miała zająć całej ekipie niecałe dwie godziny. Jednakże dyskusja porwała wszystkich tak namiętnie, że wyszli z sali konferencyjnej dopiero po ponad pięciu godzinach! Drużynę Nostalriusa zdziwił szacunek, jakim zostali obdarzeni i wielkie uznanie za to, co udało im się zrobić dla fanów okrojonych prywatnych serwerów.

Wraz z głównymi wątkami omówiona została również historia wyżej wymienionych serwerów, ich geneza, oraz techniczne detale systemu anti-cheat, stworzonego przez młodych adminów specjalnie dla Nostalriusa. Trzeba zauważyć, że informacja o stworzeniu oficjalnych okrojonych serwerów nie została potwierdzona. „Po pierwsze w tak wielkich firmach, jak ta, żadna decyzja nie może zostać podjęta na jednym spotkaniu, więc mają pełne prawo nie ujawniać żadnego oficjalnego stanowiska” - dodaje Viper. Potwierdza także, że ekipa Blizzarda jest w posiadaniu kodu źródłowego dla „Vanilla WoW”, jednakże postawienie takiego serwera na nogi, to olbrzymia praca. Na pewno to spotkanie zasiało ziarnko nadziei w sercach wielu fanów. Zapraszamy do zapoznania się z resztą sprawozdania na oficjalnej stronie forum Nostalriusa.

Kamil Milkiewicz

Pasję do gier MMORPG zawdzięcza długej przygodzie z WoWem, jednak lubi też przysiąść do dobrego RTS'a. Wielki fan Tolkienowskiego świata. Wolne chwile spędza na oglądaniu klasyki amerykańskiego kina i studiowaniu książek kulinarnych. Kiedy nie siedzi przed komputerem dźwiga ciężary i spotyka się z przyjaciółmi.