Główny projektant Heroes of the Storm odchodzi z zespołu

W ostatnich dniach zespół nadzorujący Blizzardowską mobę Heroes of the Storm dostał solidny cios. Dyrektor nadzorujący grę, Dustin Browder ogłosił, że opuszcza swój ukochany zespół. Nie jest to koniec jego kariery, a tylko przeniesienie do innego projektu kalifornijskiego giganta. Ale spokojnie, nie zaburzy to przyjemności z grania, jego obowiązki przejął pracownik z dwudziestoletnim doświadczeniem, Alan Dabiri.

„To nie był łatwy wybór. Wciąż na graniu w HotS spędzam pięć nocy tygodniowo, a praca z członkami zespołu była najintensywniejszym doświadczeniem w mojej karierze. Jednakże jest jedna rzecz, która ułatwia mi tą decyzje, to świadomość, że przyszłość HotSa jest we właściwych rękach”. To zaledwie cząstka postu, jaki opublikował na oficjalnym forum gry. Możemy też przeczytać, że przez ostatnie miesiące Browder przekazywał całą potrzebną wiedzę oraz obowiązki swojemu następcy. Gwarantuje to płynność pracy zespołu.

„Alan maczał palce w prawie wszystkich aspektach gry od początku jej tworzenia, zarówno jako projektant techniczny, jak i członek zespołu rozwojowego. Alan jest także członkiem społeczności graczy, bierze czynny udział w w dyskusjach na Reddit, oficjalnych forach gry, czy we wszystkich innych stronach omawiających HotS. Przez ostatnie lata nieustannie starał się uczynić grę lepszą i cieszę się, że to właśnie on będzie pchał ją do przodu jako dyrektor nadzorujący”.

Browder wspomina, że rok 2017 będzie ogromnym krokiem naprzód dla Heroes of the Storm. Przygotowany jest ogromny kawał contentu, który ucieszy wszystkich fanów produkcji. Nie wiemy czym zajmie się Browder teraz. Jednakże ptaszki śpiewają, że Blizzard ma pomysł na nową grę z widokiem first-person. Czy coś łączy Browdera z nowym projektem? Czas pokaże.

Post z informacją o opuszczeniu zespołu można przeczytać TUTAJ

Kamil Milkiewicz

Pasję do gier MMORPG zawdzięcza długej przygodzie z WoWem, jednak lubi też przysiąść do dobrego RTS'a. Wielki fan Tolkienowskiego świata. Wolne chwile spędza na oglądaniu klasyki amerykańskiego kina i studiowaniu książek kulinarnych. Kiedy nie siedzi przed komputerem dźwiga ciężary i spotyka się z przyjaciółmi.