Blizzard idzie na wojnę!

Kalifornijska firma Blizzard Entertainment obiecała, że będzie agresywnie zwalczać oszustwa graczy. Blizzard złożył pozew przeciwko niemieckiej firmie Bossland, twórcy dobrze znanych w środowisku graczy „botów”. To nielegalne oprogramowanie pozwala na oszukiwanie w głównych produkcjach Blizzarda takich jak „World of Warcraft”, „Diablo III” i „Heroes of the Storm”.

Portal TorrentFreak informuje, że reprezentanci Blizzarda odwiedzili jednego z wolnych strzelców pracujący dla firmy Bossland i złożyli ofertę, na mocy której staliby się posiadaczami kodu źródłowego bota zwanego „Stormbuddy” „pomagającego” graczom w „Heroes of the Storm”. Niestety szef zarządu Bosslandu, Zwetan Letschew, odpowiedział w oświadczeniu, że ta decyzja nie jest zależna od niego.

„Jak na multi-milardową firmę, Blizzard zachował się nieodpowiednio”, stwierdził Letschew. „Zostaliśmy poinformowani, że umowa dotyczyła przekazania kodu źródłowego (przez owego współpracownika James'a Enright'a AKA „Apoc”), który jest własnością intelektualną Bossland GmbH, Blizzardowi”

„Blizzard jest teraz w posiadaniu całego kodu źródłowego bota Stormbuddy” - dodaje. „Nie została na to wyrażona zgoda Bossland GmbH, nie kontaktowała się też z nami spółka Activision Blizzard, a „Apoc” nie miał żadnych praw do udostępniania naszej własności intelektualnej."

Bossland wstrzymał sprzedaż Stormbuddy'iego i przyhamował prace rozwojowe, jednakże boty dla innych gier będą wciąż dostępne . Firma dodaję, iż w planach jest pozwanie Blizzarda, które ma też na celu uzyskanie kopii rzekomej umowy zawartej między Blizzardem a wolnym strzelcem.

Reprezentant kalifornijskiej firmy w oświadczeniu dla Kotaku powiedział, że firma nie będzie tolerowała żadnych oszustw i podejmie możliwie wszystkie, zgodne z prawem akcje, aby bronić swoich gier. „Firma Bossland dorobiła się na produkcji botów i ich użycie wpływa bardzo negatywnie na naszą społeczność graczy” - ciągnie dalej reprezentant. „Dlatego właśnie nie tolerujemy oszustw w naszych grach. Wygraliśmy już kilka spraw przeciwko firmie Bossland i mimo ich taktykom, mającym na celu opóźnienie procesów, jesteśmy przekonani, że niemiecki wymiar sprawiedliwości uprawomocni nasze roszczenia i wstrzyma produkcję tych botów.”

„Na mocy prawa będziemy kontynuować agresywną obronę naszych produkcji, aby zapewnić naszym graczom możliwie najlepsze warunki. Chcemy wykorzystać okazję do przypomnienia naszej społeczności, że używanie botów jakie produkuje też firma Bossland, będzie wiązało się z konsekwencjami takimi jak całkowite odcięcie dostępu do danej gry.”

Warto zauważyć, że Blizzard w ostatnim czasie zbierał żniwa wśród cheaterów w „World of Warcraft”. Zostało zablokowanych ponad 150 tys. kont graczy, którzy używali botów, bądź mieli styczność z oszustami. Należy pamiętać, że wspólna gra w jednej drużynie z „botowcem” może skończyć się banem i dla nas.

Kamil Milkiewicz

Pasję do gier MMORPG zawdzięcza długej przygodzie z WoWem, jednak lubi też przysiąść do dobrego RTS'a. Wielki fan Tolkienowskiego świata. Wolne chwile spędza na oglądaniu klasyki amerykańskiego kina i studiowaniu książek kulinarnych. Kiedy nie siedzi przed komputerem dźwiga ciężary i spotyka się z przyjaciółmi.