Wraz z kolejną inwazją demonów, graczom z Azeroth przybyła na pomoc ekipa Illidana – demon hunterzy. Czy jest to klasa dla Ciebie? Poniższy opis powinien pomóc odpowiedzieć na to pytanie.
Łowca demonów to już dwunasta klasa w WoWie. Ci zwinni wojownicy poddali się serii prób, które przygotowywały ich do walki z Płonącym Legionem. Wykorzystują do tego demoniczne moce, zwalczając ogień ogniem. Jednym z bardziej znanych rytuałów jest samooślepienie, dzięki któremu uzyskują tak zwany „widmowy wzrok”, pozwalający im dostrzec demony oraz nieumarłych z niewiarygodną precyzją. Do walki z plugastwem używają dwóch ogromnych ostrz, którymi siekają ze wściekłością.
No ale jak gra się tymi maszynami zniszczenia? Otóż do wyboru mamy jedynie dwie specjalizacje (deweloperzy tłumaczą to wyczerpaniem „wizji” danej klasy). Pierwszą z nich jest Havoc – typowy melee dps, który kładzie nacisk na szybkość i używanie demonicznych mocy. Naszym zasobem jest tu Fury, które generujemy podstawowymi atakami, zużywając go na te bardziej potężne. Warto dodać, że na ten moment (co pewnie do premiery już się nie zmieni) ta specjalizacja nie jest zbyt skomplikowana, więc nowi gracze nie powinni się obawiać wypróbowania Havoc.
Drugą specjalizacją jest Vengeance, która polega się na skupianiu na sobie obrażeń (tankowaniu). Główną mechaniką, dzięki której możemy przyjąć sporo obrażeń na klatę, to w miarę regularny i efektywny self-heal, szczególnie w trakcie walki z wieloma wrogami. Śmierć każdego z nich ma szansę na uleczenie sporej ilości życia. Jak na specjalizację tankującą, gameplay jest bardzo zbliżony do zwyczajnego DPSowania. To samo z mobilnością, która jest chyba największa pośród wszystkich tanków. Obie ze specjalizacji posiadają oczywiście umiejętność ikoniczną dla Demon huntera – metamorfozę. Na krótki czas pozwala ona zmienić naszą postać w pół-demonicznego potwora, który odpowiednio zwiększa obrażenia w Havoc oraz utwardza nas w Vengeance.
Osobiście uważam Łowcę demonów za swego rodzaju hybrydę Mnicha oraz zapożyczania kilku umiejętności z innych klas. W opakowaniu ucznia Illidana wygląda to oczywiście znacznie bardziej widowiskowo, co chyba było głównym zamierzeniem deweloperów. Stworzyli oni klasę, która wygląda niesamowicie i jest w miarę łatwa do ogarnięcia. Na pewno coś, co zachęci nowych graczy, jak i nie zajmie sporo czasu weteranom do ocenienia, czy jest to klasa dla nich. Dwie specjalizacje zamiast standardowych trzech mogą martwić, choć chyba lepiej mieć dwie a dopracowane, niż trzy, które zwyczajnie nie sprawiają frajdy.
Robert Popiuk
W młodości zagorzały fan klasycznych RTS-ów, teraz ordynarny casual i altoholik. Regularnie zbiera cięgi w Hearthstonie bądź feeduje w LoL-u. Poza komputerami lubi jazdy na rowerze, góry i machanie żelastwem. Walił z axa w grach fabularnych, popychał figurki, a ostatnio niedzielnie gra w planszówki. Amator reportaży, dokumentów i ciężkich kosmiczno-egzystencjalnych debat późnymi porami.
Rodzaj: Fantasy MMORPG
Grafika: 3D • Premiera: 2004 • PvP: Tak • PvE: Tak •
Koszt: Pay-to-play (84,90 zł/60 dni) • Platformy: OS X, Windows • Wersja PL: Nie •
Producent: Blizzard Entertainment • Wydawca: Activision Blizzard • Tematyka: Eksploracja Azeroth oraz wojna frakcji
Ocena | Premiera | |
6. Ragnarok Online 2: Legend of the Second | 7.7 | 2012 |
7. World of Chaos | 7.7 | 2021 |
8. Hero Wars | 7.7 | 2016 |
9. Ragnarok Online | 7.7 | 2002 |
10. Broken Ranks | 7.7 | 2022 |