Kolorowy świat na podstawie komiksu, poznaj Shakes & Fidget

Jeśli szukasz gry z dawką humoru, w połączeniu z prostotą i lekkością, to już nie musisz szukać! Taki tytuł zaprezentowało nam studio „Playa Games GmbH”. Bajkowa oprawa graficzna i darmowość -  właśnie to odróżnia tę produkcję od innych gier przeglądarkowych, których jest na pęczki. „Maczugi do sprzeczek motocyklistów” w dłoń i ku przygodzie!

Widziałeś kiedyś uśmiechniętego orka?

Jeżeli nie, to właśnie tutaj masz okazję. „Potwornie różowy zajączek” – między innymi z takimi przeciwnikami przyjdzie walczyć non-stop. Oprócz głównej zalety gry - humoru, autorzy serwują nam rozbudowany i przyjemny system rozwoju postaci, co jest koronną częścią gry. Na początek rozgrywki decydujemy się jaką rasą chcemy grać, wybór jest pokaźny – od elfa lub demona, do orka czy gnoma. Ważniejszą decyzją natomiast będzie wybór profesji naszej postaci, mamy trzy możliwości: wojownik, zwiadowca i mag. Stworzywszy swój unikatowy awatar, (co mi zawsze zajmuje najwięcej czasu) zostaniemy wrzuceni w bajkowy świat przygody.

„Ale o co tak w ogóle chodzi w tej grze”? Wielu sobie pewnie zadaje to pytanie. Głównym celem gry jest rozwijanie postaci, a w tym celu będziemy wykonywać szereg zabawnie opisanych zadań, zlecanych przez równie zabawne osoby. Autorzy w zadaniach postawili na prosty system czasowy, dzięki któremu wykonywanie zadań trwa określoną jego ilość. Jeżeli już zdążyłeś się poczuć silny, masz opcje sprawdzenia siebie w walkach pvp przeciwko graczom z całego świata! Kolejny ciekawy element - możliwość wysyłania postaci do pracy (niestety wynagrodzenie otrzymujemy w  walucie z gry, a nie PLN…). Za zarobione pieniądze możemy kupić różnorodne uzbrojenie dla naszego bohatera. Sklepu z takim sprzętem jeszcze nie widziałeś, do kupienia między innymi „blaszany hełm z korbką nieusystematyzowanej władzy” czy „pokrywa od śmieci spekulanta” – twórcy tekstów musieli mieć niezły ubaw.

Świnia w leasingu

Świnia - jeden z pięciu równie ciekawych wierzchowców do wzięcia w leasing. Dzięki stworom do wypożyczenia otrzymujemy skrócony czas wędrówek, który jest ważny, szczególnie w późniejszych etapach gry. Wraz z rozwojem postaci mamy dostęp do lochów, w których walczymy z kolejnymi zastępami absurdalnych przeciwników jak „rąbnięty rabuś” czy „potwornie złowrogi zając”. Jedyną rzeczą, która może się nie podobać, jest duża losowość. Tak naprawdę większych wyborów w rozgrywce nie będziemy podejmować, oprócz oczywistych – dotyczących profesji i cech. Oręż i zbroje w sklepie są pokazywane losowo raz dobę, więc uzbrajamy się po części na chybił trafił. To samo dotyczy sklepiku magicznego. Z kolei dobrym pomysłem, który zrealizowało studio, są gildie. W tym „niebezpiecznym” (mówiąc przesadnie) świecie, możesz przeżywać rozgrywkę razem ze znajomymi i z nimi współpracować!

Warto wspomnieć o ważnym elemencie tego typu gier – systemie mikropłatności. Rzecz, która mnie i pewnie większość osób irytuje to źle zoptymalizowany system, dzięki któremu mamy możliwość ulepszenia bohatera za realne pieniądze. Dobra wiadomość! W Shakes & Fidget, mimo tego że istnieje wyżej wspomniany system, przyczynia się tylko i wyłącznie do przyśpieszenia niektórych elementów rozgrywki, za co wyrazy szacunku dla producentów. Dla osób lubiących wygodę, jak ja, twórcy zaopatrzyli urządzenia mobilne w kompaktową wersję owej gry MMO via www. Warto nadmienić, że firma ciągle się rozwija i gra jest stale aktualizowana. Do dyspozycji mamy w danym momencie aż 32 serwerów, co świadczy o dużej popularności. Polecam Shakes & Fidget, ze względu na jego darmowość, łatwy dostęp i tony humoru, którego nie jesteś w stanie unieść.


 

Shakes & Fidget znalazł się w naszym zestawieniu TOP 7 NIETYPOWYCH GIER MMO.
Zobacz jaką wywalczył pozycję.
 

Igor Chwiłkowski

Fan gier wszelkiego rodzaju, jak sam twierdzi: „Chce zagrać we wszystko. No, może oprócz azjatyckich produkcji”. Wychowany na serii Quake i Diablo, ceniący dobre RPGi i survival horrory. Ciągle narzeka na falę niedokończonych, a już wydanych w wersji alfa lub beta. W wolnym czasie lubi imprezować, składać origami, gotować i bawić się z kotem. Mówi, że jest wyznawcą PC Master Race, a gdy nikt nie widzi, gra w DMC i UFC.