Fascynuje Was kultura starożytnej Grecji? Czy do dzisiaj wspominacie godziny spędzone na lekturze „Iliady” czy „Odysei” Homera? A może inspiruje Was historia o tym, jak trzystu dzielnych Spartan stawiło czoła wielotysięcznej armii perskiej? Jeśli odpowiedzieliście pozytywnie chociaż na jedno z tych pytań, to mam dobre wieści, gdyż Grepolis może być grą właśnie dla Was!
Moja przygoda z „Grepolis” zaczęła się dość przypadkowo, gdyż natknąłem się na nią w jednej z gier, w której można było zdobyć odrobinę wirtualnej waluty poprzez założenie i niewielkie rozwinięcie swojego polis. Na początku, rozgrywka wydawała się mała zajmująca, jednak z czasem zacząłem doceniać jej prostotę. Pierwsze godziny w grze mijają stosunkowo leniwie i spokojnie. Zaczynamy od małego polis, w którym znajdują się podstawowe budynki. Naszym zadaniem jest je rozbudowywać, stawiać kolejne, dbać o rozwój armii i, z czasem, zlecać w porcie budowę floty wojennej.
W moim przypadku, rozgrywka nabrała tempa wraz z pierwszym atakiem, przeprowadzonym na moje miasto. Cudem udało mi się obronić przed bardziej doświadczonym graczem, co sprawiło, że praktycznie od razu zdecydowałem się dołączyć do sojuszu. Ta decyzja dała mi dostęp do najciekawszych elementów rozgrywki. Łącząc siły z innymi graczami mogłem bowiem brać udział w politycznym życiu świata gry, podpisywać pakty, wypowiadać wojny, wspierać się w kolejnych podbojach oraz obronach. Był to punkt zwrotny, który doprowadził do rozprzestrzenienia się wpływów mojego mini-imperium na inne wyspy. Wciągnąłem się.
Już od samego startu daje się wyczuć klimat gry, który czerpie garściami nie tylko z samej historii starożytnej Grecji, lecz również jej mitologii. Obok takich jednostek, jak hoplici, kawalerzyści czy procarze, w szyku stoją także meduzy, gryfy czy moje ulubione, rudowłose erynie. Mamy także do wyboru jednego z sześciu bogów olimpijskich, którzy wspierają rozwój naszego polis, rzucając potężne zaklęcia i zsyłając nam surowce. Właściwe dobranie patrona miasta nie jest jednak najważniejszą decyzją w grze, gdyż można go zmienić w dowolnym momencie. Niestety, gdy znudzi nam się Hera i będziemy chcieli zmienić ją na bardziej ofensywnego, gromowładnego Zeusa, to pożegnamy się z naszymi harpiami i meduzami.
Atmosferę w grze podkreślają również bohaterowie, których możemy przydzielać do miast. Do wyboru mamy postacie cechujące się zdolnościami bitewnymi bądź ponadprzeciętną mądrością. Obroną naszego miasta zajmie się bohaterski Leonidas, a Andromeda zadba o wzrost produkcji surowców, niezbędnych do wykonywania większości czynności, prowadzących do umocnienia i rozszerzenia wpływów polis. Rozwój herosów odbywa się dzięki monetom, które zdobywamy poprzez wykonywanie misji wyspowych.
Audiowizualnie, „Grepolis” prezentuje się co najmniej przyzwoicie. Grafika jest w nim niezwykle prosta i jednocześnie przyjemna dla oka. Bardzo miłą rzeczą jest fakt, że widoczna jest nasza praca włożona w rozwój miast. Z czasem, niewielkie i biednie wyglądające budyneczki przeistaczają się w pokryte czerwoną dachówką i ozdobione kolumnami kolosy. Twórcy wprowadzili także klasyczny, czytelny interfejs, który opiera się na oknach. Przyswojenie podstawowych tajników gry jest zatem bajecznie proste. Komunikacja z innymi członkami sojuszu odbywa się za pomocą wbudowanego forum, korzystającego ze znanego doświadczonym internautom BBCode’u. Twórcy wprowadzili także czata, ale nie zauważyłem, żeby ktokolwiek z niego korzystał. Jeśli chodzi o oprawę dźwiękową, to muszę przyznać, że „Grepolis” również wypada dobrze: jest klimatycznie, melodyjnie i przyjemnie.
Jak każda szanująca się gra przeglądarkowa, „Grepolis” ma także swoją mobilną aplikację, która zdaje egzamin, mimo że wydaje się nieco ciasna i momentami może człowieka zgubić. Jest też w miarę stabilna. Sporadycznie zdarzy się jej zawiesić, ale nie ma dramatu. Twórcy dbają o swoich użytkowników, wprowadzając liczne aktualizacje, więc optymalizacja aplikacji powinna przyjść z czasem.
Kolejnym pozytywem gry jest fakt, że nie wymaga ona od graczy stuprocentowego podporządkowania. Oczywiście, im więcej poświęcimy jej czasu, tym szybciej rozwiniemy nasze miasta, ale osoby, które nie spędzają całego swojego czasu przed komputerem, czy smartfonem w ręku, nie muszą się martwić, bo wystarczy zalogować się co jakiś czas, zebrać surowce oraz zapełnić kolejki budowania i rekrutacji. Bardzo miłą niespodzianką był dla mnie okres pokoju, obejmującego Boże Narodzenie i Sylwestra, podczas którego niemożliwe jest przeprowadzanie ataków na innych graczy. Twórcy dbają zatem o życie prywatne swoich graczy, które często staje się ograniczone przez gry tego typu.
Głównym minusem „Grepolis” są mikrotransakcje. W grze występuje wirtualna waluta – złoto – za pomocą której uzyskuje się dostęp do funkcji, znacznie ułatwiających rozgrywkę. Można ją także zużyć na przyspieszenie budowy, rekrutacji czy odkrywania technologii, a także zmniejszenie zapotrzebowania na surowce i poszerzenie ekwipunku. Możliwości na wydanie złota jest sporo, a waluta nie jest tania. Po raz kolejny pojawia się zatem powtarzająca się kwestia gimnazjalistów, proszących rodziców o piąte doładowanie telefonu w miesiącu. Na szczęście, przy rozsądnym podejściu, mikrotransakcje nie stają się ważną częścią rozgrywki.
Podsumowując, „Grepolis” okazała się całkiem wciągającą i niewymagającą totalnego poświecenia grą. Bardzo przypadł mi do gustu fakt, że aby odnieść w niej sukces, trzeba wykazać się przynajmniej podstawami strategicznego myślenia. Do gustu mogą też przypaść prostota rozgrywki i brak uczucia zawalenia grafiką, które pojawia się w wielu nowych produkcjach. Osobiście przyznaję, że w momencie, gdy widoczne stały się efekty włożone w rozwój mojego mini-imperium, coraz trudniej było mi oderwać się od gry.
Grepolis znalazł się w naszym zestawieniu TOP 7 GRY MMORTS.
Zobacz jaką wywalczył pozycję.
Paweł Gołębioski
Student translatoryki na Uniwersytecie Gdańskim. Marzy o karierze tłumacza literatury. Prawie od urodzenia przesiąknięty „Gwiezdnymi Wojnami” i filmami o Batmanie, który do dzisiaj jest jego ulubionym superbohaterem. Swoją przygodę z grami rozpoczynał od serii „Grand Theft Auto” i „Guild Wars”. Jak sam mawia, konwenty fantastyczne to jego środowisko naturalne.
Rodzaj: Strategiczne
Grafika: izometryczna • Premiera: 2009 • PvP: Tak • PvE: Nie •
Koszt: Darmowa + mikropłatności • Platformy: Android, iOS, Przeglądarka internetowa • Wersja PL: Tak •
Producent: InnoGames GmbH • Wydawca: InnoGames GmbH • Tematyka: Rozwój polis i podboje w starożytnej Grecji
Ocena | Premiera | |
6. Forge of Empires | 7.7 | 2012 |
7. Wartime | 7.7 | 2019 |
8. My Little Farmies | 7.7 | 2013 |
9. My Free Zoo | 7.7 | 2012 |
10. Sea Of Conquest | 7.7 | 2023 |
Największym minusem gry jest przewaga złotników(Pay for Win)..
KAPRAL
11MEDIATOR
37ROZMOWNY
45Status: pracuję
WWW:
Gram w: MMORPG
Ulubione gatunki: fantasy mmo, mmorpg, strategiczne
Tematyka gier: fantasy, medieval, post-apo, sci-fi
Preferowana grafika: 3D
Platformy: pc, ps3
O sobie:
To fakt, trochę ich jest.