Gwint - jedna z najlepszych mini-gier w historii

Dla wielu miłośników gier akcji RPG, Wiedźmin 3: Dziki Gon jest jedną z najciekawszych pozycji. Świetne wyniki sprzedażowe i mnóstwo nagród to zresztą namacalny dowód uznania dla deweloperów z CD Projekt Red. Jest jeszcze jedna rzecz z trzeciej części Wiedźmina, która zyskała sobie rzeszę fanów na całym świecie, a mianowicie mini-gra Gwint.

Wartość dodana

Dziki Gon to rozbudowana gra na zasadzie tak zwanego otwartego świata, który pełen jest ciekawych historii oraz niesamowitych przygód. Bardzo łatwo można dać się wciągnąć na długie godziny. Być może jako odskocznię od typowego „ratowania świata” producenci wprowadzili urozmaicenie w postaci małych gierek. W poprzednich odsłonach serii można było na przykład rozegrać partię kościanego pokera czy też walczyć na pięści.

Taka właśnie idea przyświeca koncepcji mini-gier, nazywanych też czasem mikro-grami. Są to oczywiście małe gry wideo zamknięte w większej grze. Zwykle zawierają inne elementy rozgrywki, odmienne od głównego tytułu, a sam udział w nich nie jest obowiązkowy. Są to zatem niejako dodatkowe funkcje w grze, bez której można się obejść. Czasem wykorzystywane są dla zabicia czasu podczas ładowania kolejnych poziomów, albo też same występują w roli bonusowych rund czy sekretnych leveli.

Wiele świetnych tytułów swoją popularność zawdzięcza między innymi atrakcyjnym funkcjom dodatkowym. Sentyment do słynnej Zeldy (The Legend of Zelda) to po części zasługa wielu minigierek, których ukończenie pozwalało na zdobycie nagród i ulepszeń. Również twórcy Final Fantasy znani byli z tego, że umieszczali coś dodatkowego w każdej części serii.

Gwint - gra karciana

Gwint to gra karciana, więc siłą rzeczy zestawiać będziemy go z podobnymi tytułami i oceniać je na podstawie atrakcyjności rozgrywki. Z pewnością wielbiciele gatunku sami odpowiedzą sobie, która z nich jest najlepsza. Na pewno natomiast Gwintowi nie można odmówić popularności. Co ciekawe, nie brakuje też porównań do innych gier, również tych z pozoru zaskakujących.

Obie gry wymagają od uczestników pewnych umiejętności zdominowania przeciwnika i wykorzystania swojej przewagi. Aspekt psychologiczny również nie jest tu bez znaczenia. Najbardziej widowiskową cechą pokera jest chyba blefowanie. Gwint również dopuszcza taką możliwość, zatem nawet ze słabszymi kartami można wygrać rundę. Wreszcie, w obu przypadkach można też spasować, czyli nie grać do końca rozdania. W Gwincie oznacza to zatrzymanie kart na dalszą część rozgrywki, a w pokerze – brak konieczności inwestowania kolejnych żetonów w obliczu niekorzystnego układu kart.

Sukces Gwinta

Odpowiednio rozbudowane i interesujące mini-gry są niekiedy sprzedawane oddzielnie i pomagają promować główne produkcje. Z taką sytuacją mamy do czynienia w przypadku Gwinta. CD Projekt Red chciało zrobić coś nowego i większego dla trzeciej części Wiedźmina. Zdecydowali się na gatunek karciany. Znając historię takich uznanych strategicznych karcianek jak Magic: The Gathering czy Hearthstone, nie można się temu dziwić.

Gwint: Wiedźmińska gra karciana zadebiutowała na komputery osobiste 23 października 2018 roku i szybko została okrzyknięta jedną z najlepszych rozbudowanych wersji mini-gier w branży. Propozycja polskiego studia została bardzo dobrze odebrana przez krytyków i użytkowników. Gracze podkreślali między innymi atrakcyjność rozgrywki oraz mnogość strategii pozwalających na końcowy triumf. Gwint obecny jest na platformach: Microsoft Windows, PS4, Xbox One, iOS i Android. Od czasu premiery doczekaliśmy się również sześciu nowych rozszerzeń.

Portal MMO Team

Nasza misja to dostarczanie Wam najlepszych informacji i multimediów ze świata gier komputerowych, ze szczególnym uwzględnieniem niesamowitych gatunków: MMO, MMORPG i MOBA.