Spiral Knights: Miniaturowi rycerze w akcji

Czy połączenie darmowego hack'n'slasha z dungeon-based MMORPG i sporą ilością mikrotransakcji może dać nam coś grywalnego? Oczywiście, że tak – taką grą jest Spiral Knights – produkcja firmy designerskiej Three Rings pod patronatem SEGI, w której wcielamy się w małych rycerzy wyposażonych w zabójczy ekwipunek by czyścić coraz to trudniejsze lochy.

PODBIJ PLANETĘ CRADLE!

Zwykły system levelingu został tu zastąpiony zdobywaniem „Ranku” za wykonywanie serii zadań dla danego przedziału. Te zadania to główny cel gry – przechodzenie i czyszczenie lochów, w których czeka na nas masa zróżnicowanych potworów, zaczynając od standardowych Slimów, przez doskakujące do nas duchy, po zabójcze roboty. By poradzić sobie z taką ilością bestii jesteśmy wyposażeni w miecz i tarczę do walki w zwarciu, pistolet do ostrzeliwania wroga z bezpiecznej odległości, czy bomby, które podkładamy pod grupki wrogów. Mimo to, nie jesteśmy zostawieni samemu na pastwę losu – mogą towarzyszyć nam znajomi lub gracze, którzy dołączyli wcześniej do naszej drużyny. Specjalizację każdego z graczy określa ekwipunek jaki nosi – możemy zostać głównym obrońcą naszego zespołu, ostrzeliwać przeciwników z daleka, czy wspomagać bombami nakładającymi negatywne statusy na wrogów.

STWÓRZ SWÓJ EKWIPUNEK Z POLEGŁYCH WROGÓW

Niestety, w grze zostajemy poczęstowani słabą linią fabularną – niejasne wydarzenia występujące w grze powodują chęć ominięcia dialogów w późniejszym etapie gry. Jednak fabuła w grach typu Hack'n'Slash nie jest sprawą priorytetową, bowiem w tej produkcji ogromną zaletą jest system zdobywania broni i pancerza.

Ekwipunku tego bowiem nie zdobywamy tak jak w większości gier – jako przedmioty wypadające z zabitych potworów. Tutaj musimy się bardziej postarać – najpierw musimy zakupić receptę od graczy, lub specjalnych sprzedawców. Recepta ta zawiera listę przedmiotów, które musimy uzbierać – jedynie te przedmioty wypadają z zlikwidowanych wrogów. Gdy już je mamy wystarczy  podejść do specjalnej maszyny i stworzyć swój nowy, potężny miecz, który na pewno pomoże Ci w dalszych przygodach!

WYMAGANIA SYSTEMOWE? PO CO TO KOMU?

Przez grę towarzyszy nam widok izometryczny pseudo-3D i kreskówkowa, dość klimatyczna grafika. Design postaci jak i przeciwników jest świetny, jednak producenci mogli postarać się o większe zróżnicowanie – większe niż zmiana odcieni kolorów przeciwników wraz z progresem. Mimo małych wymagań systemowych, gra jest strasznie niezoptymalizowana – może to być oczywiście spowodowane tym, że wpierw została wydana nie jako osobny standalone klient, a gra przeglądarkowa. Skutkuje to dość dużymi spadkami klatek na średnich maszynach przy większej ilości efektów graficznych.

Podsumowując, Spiral Knights to dość przeciętna gra, która jednak potrafi zapewnić zabawy na długie godziny i mimo kilku mankamentów, takich jak przepełnienie mikropłatnościami, czy brak optymalizacji – warto po nią sięgnąć i zanurzyć się w świat miniaturowych robotów.

Paweł Laskowski

Przyszły zawzięty informatyk, marzący o otworzeniu własnego studia game developerskiego. Zacięty gracz gier rytmicznych, fantasy RPG i karcianek. Wieczory spędza na czytaniu dobrych książek fantasy, pięcia się w rankingu 'Osu!', czy stawaniu się rekinem finansowym na rynku w WoWie. Kiedy ma okazje wychodzi z domu - zazwyczaj imprezować...