W dniach 9-11 września odbyła się w Giżycku druga edycja Festiwalu Fantastyki Twierdza, którą po raz pierwszy objęliśmy naszym patronatem. Jak było? FANTASTYCZNIE! Trzy dni niesamowitej zabawy, w klimatycznym miejscu, w towarzystwie przemiłych ludzi. Do tego, pogoda dopisywała przez cały weekend, przez co jeszcze przyjemniej można było cieszyć się atrakcjami konwentu. Ale zacznijmy od początku.
Kiedy dowiedzieliśmy się, że na Mazurach odbędzie się festiwal fantastyki, praktycznie od razu chcieliśmy tam pojechać. Organizatorzy kusili nas bardzo ambitnym programem i wyjątkowym miejscem: dziewiętnastowieczną twierdzą Boyen, na której odbywało się całe wydarzenie. Nasza propozycja patronatu medialnego spotkała się z bardzo entuzjastyczną reakcją, więc nie pozostało nic jak spakować się i przyjechać.
Na miejscu pojawiliśmy się kilka godzin przed czasem, żeby móc spokojnie załatwić akredytację. Na twierdzy czekało nas bardzo miłe powitanie przez gżdaczy. Zostawiliśmy nasze bagaże w sleep roomie, który mieścił się w pobliskiej hali sportowej MOSIR, i przystąpiliśmy do zakreślania kolejnych punktów programu.
Twierdza ruszyła o 16:00. Postanowiliśmy tradycyjnie zrobić obchód terenu, zajrzeć do games roomu, w którym do dyspozycji była cała masa planszówek i karcianek, oraz podpatrzeć rozgrywane partie Gwinta. Na miejscu było też sporo stoisk z przeróżnymi drobiazgami takimi jak koszulki, biżuteria czy przypinki, a także przepięknych elementów strojów, których nie powstydziłby się żaden miłośnik przebieranek. Bardzo miłym zaskoczeniem była również karczma konwentowa, gdzie nie brakowało naleśników i dań z grilla oraz regionalnego piwa i kwasu chlebowego z Rygi. Ogromny plus za przesympatyczną obsługę.
Zwieńczeniem piątkowego wieczoru była prelekcja Marcina Stefanko pod tytułem „Amberycka krew, czyli bogowie pośród nas”, podczas której prelegent przybliżył zainteresowanym świat wykreowany przez Rogera Zelaznego w cyklu „Kroniki Amberu” oraz opowiedział o niezwykle ciekawym systemie RPG, w którym nacisk stawiany jest na erudycję i wyobraźnię graczy. Wielokrotnie podkreślana była też „bezkostkowość” rozgrywanych sesji, co dodaje dodatkowego smaczku rozgrywce. Następnego dnia Marcin prowadził sesję w świecie Amberu, która sądząc po prelekcji musiała być bardzo udana. Gorąco zachęcamy zapoznania się z cyklem i spróbowania swoich sił w tym wymagającym, ale niezmiernie ciekawym systemie. Koszarowiec nr 2 znajdował się tuż obok karczmy, więc postanowiliśmy tam na chwilę zawitać. Jak to czasami bywa, zabawa trwała prawie do białego rana…
Jednym z najważniejszych punktów drugiego dnia Twierdzy był konkurs cosplay i projektów strojów „Alter Ego”. Wzięło w nim udział mniej więcej dwadzieścia osób, które przygotowały na tę okazję znakomite przebrania. Pojawili się między innymi nekromanta (który przyznał, że chciał zrobić strój kultysty, ale nie wyszło…), Orzeł Biały (cosplay orka, który trochę skradł innym show), Rey z Gwiezdnych Wojen czy szamanka i dziad borowy. Biorąc pod uwagę wyraźną ilość pracy włożoną w przebrania i talent aktorski uczestników, wybór zwycięzców musiał być naprawdę trudny.
Kolejną atrakcją, w której wzięliśmy udział było spotkanie z Maciejem Kwiatkowskim – kaskaderem z ogromnym doświadczeniem, które zdobywał między innymi współpracująć z CD Projekt Red podczas tworzenia trylogii „Wiedźmin”. Przyznajemy, że gdyby nie zaprezentował nam kilku ruchów, nie uwierzylibyśmy, że to właśnie on odgrywał rolę Geralta. Jego prelekcja polegała na dyskusji z uczestnikami, podczas której dowiedzieliśmy się, jak wygląda praca przy tworzeniu gier komputerowych. Świetną informacją było również to, że polskie studio nie spoczywa na laurach i pracuje nad projektem nadchodzącej produkcji „Cyberpunk 2077”, która będzie zupełnym odejściem od tematyki ich poprzednich tytułów. Niestety, nie mogliśmy poznać żadnych szczegółów. Po spotkaniu odbył się też warsztat stylu walki wiedźmina, podczas którego mogliśmy nauczyć się kilku sekwencji ciosów pojawiających się w grze.
Najciekawszą częścią soboty były koncerty odbywające się w twierdzowym amfiteatrze - Twierdza to bowiem nie tylko festiwal fantastyczny, ale także doskonałe wydarzenie muzyczne. Publiczność rozgrzał zespół Łysa Góra, który zaproponował dość ciężkie, folkowe brzmienie. Pod sceną zaroiło się od tańczących osób, co wyraźnie dodawało muzykom energii. Później mogliśmy usłyszeć Jestera, który umilał nam czas oczekiwania na gwiazdę wieczoru, grając na gitarze utwory znane z „Wiedźmina”. Można było nawet trochę pośpiewać podczas znanej i lubianej piosenki blondwłosej wybranki Jaskra Priscilli. Później na scenie pojawił się Percival. Szaleństwo pod sceną sięgnęło zenitu. Zespół zaczął od utworów znanych graczom trzeciej części „Wiedźmina”, po czym przeszedł do swoich interpretacji folkowych utworów słowiańskich. Magiczna atmosfera koncertów ponownie zaniosła nas do karczmy, gdzie odbywało się karaoke. Niestety, do odśpiewania (wykrzyczenia) całej płyty Nocnego Kochanka zabrakło nam trzech piosenek.
Trzeci dzień Twierdzy zaczęliśmy od prelekcji Violet Cosplay pod tytułem „I Ty możesz zostać cosplayerem”. Prelegentka zaprezentowała nam kilka swoich rekwizytów oraz opowiedziała o materiałach i sposobach tworzenia strojów. Jej obeznanie w dziedzinie zrobiło na nas ogromne wrażenie. Dzięki niej może następnym razem pomyślimy o jakichś mało skomplikowanych przebraniach…
Później nastał niestety czas na pożegnania. Na Twierdzy poznaliśmy wśród gżdaczy i uczestników naprawdę sporo wspaniałych ludzi, przez których naprawdę ciężko nam było opuścić teren festiwalu. Co dobre, niestety szybko się kończy.
Musimy przyznać, że Twierdza przerosła nasze wszelkie oczekiwania. Od początku wiedzieliśmy, że to wyjątkowa impreza tego typu na mapie Polski, ale nie mogliśmy spodziewać się aż tak wspaniałej atmosfery. Na każdym kroku widać było wysiłek, jaki organizatorzy włożyli podczas tworzenia tego wydarzenia. Trud się opłacił, bo w tym roku przybyło około 900 uczestników, czyli trzy razy więcej, niż podczas zeszłorocznej edycji. My na pewno wybierzemy się tam za rok i Was też gorąco do tego zachęcamy!
Zdjęcia robiła Kasia Bonszkowska. Ja tylko czasami nosiłem torbę. Zobaczcie fotorelację z wydarzenia.
Zapoznaj się również z innymi wydarzeniami, które odwiedzieliśmy. Zapraszamy do lektury!
Paweł Gołębioski
Student translatoryki na Uniwersytecie Gdańskim. Marzy o karierze tłumacza literatury. Prawie od urodzenia przesiąknięty „Gwiezdnymi Wojnami” i filmami o Batmanie, który do dzisiaj jest jego ulubionym superbohaterem. Swoją przygodę z grami rozpoczynał od serii „Grand Theft Auto” i „Guild Wars”. Jak sam mawia, konwenty fantastyczne to jego środowisko naturalne.
Rodzaj: Fantasy MMORPG
Grafika: 3D • Premiera: 2020 • PvP: Tak • PvE: Tak •
Koszt: Free to play • Platformy: PC, smartfon • Wersja PL: Tak •
Producent: Youzu Interactive • Wydawca: Youzu Interactive • Tematyka: MMO w świecie fantasy
Ocena | Premiera | |
6. Ragnarok Online 2: Legend of the Second | 7.7 | 2012 |
7. World of Chaos | 7.7 | 2021 |
8. Hero Wars | 7.7 | 2016 |
9. Ragnarok Online | 7.7 | 2002 |
10. Broken Ranks | 7.7 | 2022 |